Doradca kredytowy, który obiecuje Klientowi, że kredyt na pewno będzie przyznany powinien być od razu zdyskwalifikowany.
Obiecanki cacanki…
Jeżeli Twój doradca kredytowy mówi Ci, że kredyt na pewno będzie przyznany, może warto zastanowić się nad zmianą doradcy? Podobne zapewnienie możemy dać Ci w tej chwili: dokładnie za 2 miesiące będzie padał deszcz. Czy nam uwierzysz? Teoretycznie szansa jest, ale niestety pewności nie ma – od nas to nie zależy. Podobnie w przypadku kredytów hipotecznych.
!!!
Najgorsze, co doradca finansowy może powiedzieć klientowi: może Pan/Pani wpłacić zadatek na mieszkanie – kredyt na pewno będzie przyznany.
Doradca kredytowy nie zasiada w komitecie kredytowym!
Zapewnienie doradcy, że kredyt będzie przyznany w naszej ocenie dyskwalifikuje doradcę. Dlaczego? Doradca kredytowy nie podejmuje decyzji kredytowej. Robi to analityk kredytowy w banku, dział analiz kredytowych czy komitet kredytowy – w różnych bankach różnie takie gremia są nazywane. Skąd więc pewność doradcy, jaką decyzję podejmą analitycy kredytowi w sprawie Twojego kredytu? Oczywiście dobry, doświadczony doradca jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem ocenić szanse przyznania kredytu. Jego wiedza i wieloletnie doświadczenie, a także wcześniej rozpatrywane podobne przypadki bardzo pomagają w rzetelnej ocenie szans na kredyt. Ale nie upoważnia to nawet najlepszych doradców kredytowych do obiecania klientom, że kredyt na pewno będzie przyznany.
Szukasz sprawdzonego doradcy kredytowego?
Zobacz w Katalogu Doradców.
Dobry i rzetelny doradca kredytowy bierze odpowiedzialność za swoje słowa
Zajmujemy się wyszukiwaniem i sprawdzaniem doświadczonych i rzetelnych doradców, których polecają inni i których też polecamy na naszych stronach. Bez względu czy pracują w banku, czy w firmie pośrednictwa finansowego. Bez względu czy pracują w dużej ogólnopolskiej firmie, czy mają własne, małe biuro kredytowe. Są polecani, bo są po prostu godni polecenia. Zapytaliśmy część z nich, co najczęściej mówią klientom? Oto niektóre z udzielonych odpowiedzi: nie powinno być problemów z kredytem, ale decyzje podejmuje bank; szanse na przyznanie kredytu są bardzo wysokie; bank raczej przyzna kredyt, ale poczekajmy na analizę kredytową; szanse oceniam na 99%, ale nie będę obiecywał, bo decyzja kredytowa nie należy do mnie. W tych wypowiedziach nigdzie nie pojawia się stwierdzenie „na pewno”.
Jednym słowem sprawdzeni przez nas i polecani doradcy kredytowi skomentowali nam to tak: nigdy nie obiecuję, za duża odpowiedzialność, przecież decyzję o przyznaniu kredytu podejmuje ktoś inny.
Na szczęście na rynku jest wielu rzetelnych doradców finansowych. Niestety, jak w każdej innej branży, zdarzają się też osoby, które w tym zawodzie nie powinny pracować.
Mamy dla Ciebie propozycję…
Jeżeli Twój doradca kredytowy będzie zapewniał, że kredyt na pewno zostanie przyznany i nie daj Boże powie, że spokojnie możesz wpłacić zadatek na mieszkanie, przypomnij sobie ten obrazek:
[…] Przeczytaj też: Uważaj na doradcę, który… […]
[…] Przeczytaj też: Uważaj na doradcę kredytowego, który obiecuje… […]
to fakt, jest dokladnie jak w artykule
cala istota sprawy zostala poruszona
niestety takich doradcow co obiecuja jest pelno
Wypisz wymaluj moja sprawa. Zaufałem doradcy, który powiedział, że z kredytem nie będzei problemu i mało nie nie straciłem kasy. Też mi mówił, że kredyt bez problemu otrzymamy. Poszedłem do innego i dopiero on uświadomił nam, że przy naszych dochodach to nie tak łatwo będzie. Przestrzegam przed takimi doradcami, co obiecują i g… robią. Powinni być z tego rozliczani, ale niestety nie są.
Każdy powinien przeczytać to co tu napisaliście ku przestrodze, zanim zacznie szukać kredytu i umawiać się z doradcami. Człowiek uczy się na błędach, a ja mało nie straciłem 18tys.
Trafiliście z tym tekstem w sedno sprawy 🙂 Zgadzam się w 100%. Każdy kto myśli o kredycie hipotecznym powinien to przeczytać.
Widziałem dużo przypadków, jak przychodzili do mnie klienci, żeby ratować sytuację, bo jakiś doradca obiecywał gruszki na wierzbie. Wpłacali zaliczki, albo co gorsze zadatek na mieszkanie i później problem z kredytem.
Takich doradców powinno się karać!!! Albo powinni zwracać klientom stracone pieniądze.
Jak może być problem z kredytem to się mówi klientowi i ostrzega, żeby nie wpłacał dużego zadatku, albo żeby zastrzegł sobie w umowie przedwstępnej, że jeżeli nie otrzyma kredytu to sprzedający zwróci mu wpłacone pieniądze.
dobre 🙂 🙂 🙂 to zdjęcie naprawdę daje do myślenia, gratuluję pomysłu 🙂
Taki był zamysł – to zdjęcie ma przypominać osobom, które lekką ręką chcą wpłacać nierzadko duży zadatek na mieszkanie, co jednak będzie, jak bank nie przyzna kredytu?
Ciekawy artykuł, ale jak zabezpieczyć się jeśli nie dostanę kredytu, a wcześniej wpłacę zaliczkę na mieszkanie?
Zaliczka na mieszkanie jest zwracana, jeżeli nie przystąpisz do aktu notarialnego. Raczej chyba chodziło o zadatek. Na początek małe wyjaśnienie:
Jeżeli wpłacisz zadatek i zrezygnujesz z zakupu nieruchomości (bo nie otrzymałeś kredytu hipotecznego) wówczas zadatek przepada. Jeżeli to sprzedający rozmyśli się, wówczas zwraca go Tobie w podwójnej wysokości.
Jak się zabezpieczyć przed utratą zadatku, kiedy kredyt hipoteczny nie zostanie przyznany?
1. Spróbuj porozmawiać ze sprzedającym, że podpisujecie umowę przedwstępną bez wpłaty zadatku lub wpłacasz zaliczkę (która jest zwrotna). Jeżeli sprzedający ma innych chętnych na mieszkanie to oczywiście może się nie zgodzić – to negocjacje i każda ze stron musi się zgodzić.
2. Staraj się wpłacić, jak najmniejszą kwotę zadatku. Jeżeli sprzedający chce np. 20.000 złotych, spróbuj wynegocjować 5.000 lub mniej. Jeżeli sprzedającemu zależy to powinien się zgodzić. Zadatek ma na celu uprawdopodobnienie transakcji sprzedaży: wpłacasz zadatek i sprzedający wie, że podchodzisz do zakupu poważnie. Nie szuka wtedy innych kupujących, rezerwuje mieszkanie dla Ciebie. Nie zawsze wtedy istotne znaczenie ma kwota zadatku, tylko sam fakt wpłaty zadatku. Jeżeli wpłacasz 5.000 zamiast 20.000 to nie po to, żeby go stracić, jak się jednak rozmyślisz.
Jeżeli sprzedający będzie trudnym negocjatorem – możesz też spróbować podzielić wpłatę 20.000 na zadatek 5.0000 + zaliczkę 15.0000.
3. Możesz spróbować zapisać w umowie przedwstępnej klauzulę, że w przypadku kiedy bank nie przyzna Ci kredytu hipotecznego, sprzedający zwróci Ci zadatek. Dzięki temu sprzedający będzie miał pewność, że rezerwuje dla Ciebie mieszkanie i jak się rozmyślisz to tracisz zadatek, ale robi też ukłon w Twoją stronę, że jeżeli nie otrzymasz kredytu zwróci Ci pieniądze.
Doradcy kredytowi, których sprawdziliśmy i polecamy na naszych stronach to doświadczone osoby i z pewnością pomogą Wam w takich sytuacjach.
Czasami warto zaprosić sprzedającego na spotkanie z doradcą kredytowym, który uwiarygodni fakt, że staracie się o kredyt hipoteczny i jest duża szansa na jego przyznanie. Oczywiście takie informacje doradca przekaże sprzedającemu tylko i wyłączenie za Waszą zgodą i pozwoleniem. Dzięki temu strona sprzedająca też zrozumie, że naprawdę zależy Wam na zakupie nieruchomości i łatwiej wtedy będzie można porozumieć się w kwestiach płatności.
Taaak ten ostatni obrazek każdy powinien sobie zapamiętać. Niektórzy potrafią ściemniać klientów.
Super tekst, który każdy powinien przeczytać. Gratuluję!
Fakt, dobry doradca finansowy to podstawa, i nie ma znaczenia czy idziesz do banku czy do pośrednika. A ci co obiecują cuda wianki powinni ponosić konsekwencje!!!
Dzień dobry, Szukam dobrego doradcy kredytowego w Łodzi. Nie znalazłam nikogo na stronie. Możecie kogoś polecić?
Witamy,
W Łodzi nie zweryfikowaliśmy jeszcze doradców kredytowych, dlatego nie polecamy osób, co do których nie jesteśmy pewni, że spełniają nasze wymagania dotyczące wiedzy, doświadczenia i jakości obsługi. Jeżeli zweryfikujemy doradców Łodzi i będziemy pewni, że można ich polecać, na pewno umieścimy ich w naszym katalogu.
Niestety też ubolewam, że część doradców kredytowych obiecuje gruszki na wierzbie. Sam czasem spotykam się z Klientami, którym ktoś powiedział, że dostaną kredyt bez problemu. A gdy później weryfikuję ich dokumenty to już nie wygląda to tak różowo. Też uważam, że doradca kredytowy powinien brać odpowiedzialność za słowa i informacje, które przekazuje swoim Klientom. Na szczęście jest wielu dobrych doradców, dla których dobro ich Klientów jest najważniejsze. Mam nadzieję, że rynek zweryfikuje tych nieuczciwych i wcześniej czy później doradcami już nie będą.